Nie przepadam za tym kolorem w garderobie, jeśli jednak mowa o wystroju wnętrz – zaraz obok szarości i czerni – jest moim ulubieńcem. Nic więc dziwnego, że przeglądając inspiracje dotyczące mieszkań itp., to te w stonowanych kolorach najbardziej przykuwają moje oko. W poprzednim wpisie inspiracyjnym o podobnej tematyce pisałam o szarej kanapie, która aktualnie znajduje się i w naszym lokum. Jeśli i Wy zastanawiacie się nad kupieniem np. sofy w tym kolorze, to zachęcam Was do zajrzenia tutaj.
A teraz uwaga – przygotujcie się na sporą dawkę zdjęć! :)
Zdjęcia z tej części wpisu świetnie prezentują to, jak biel komponuje się z różnobarwnymi dodatkami w mieszkaniu. Jak widać nie trzeba ograniczać się wyłącznie do czerni i szarości, gdyż biel dzięki swojej neutralności pasuje praktycznie do wszystkiego.
P.S. Dzisiaj jest dzień pizzy, więc przy okazji przypominam o jednym z ostatnich wpisów, w którym pojawił się bardzo prosty przepis na to uwielbiane przez (chyba) wszystkich danie.
Dodaj komentarz