Myślę, że na początku wpisu nie wypada mi nie powiedzieć kilku słów na temat nowej nazwy bloga. Przyznam szczerze, że jej zmiana chodziła mi po głowie już od kilku (jak nie kilkunastu) miesięcy. Nie edytowałam jej jednak z tego względu, iż szkoda mi było tracić poprzednią domenę i – chcąc, nie chcąc – przyzwyczaiłam się do niej.
W końcu jednak po kilku godzinach myślenia o tym, jak mógłby się blog nazywać, połączyłam ze sobą dwa słowa, które były jednymi z najczęściej się tu pojawiającymi, tyle że w języku angielskim, mowa o simplicity i minimalistic, z których powstało: SIMPLISTIC.
Ciekawa jestem, co sądzicie na jej temat? Domyślam się, iż wielu czytelników przez pewien czas będzie miało problem z „przerzuceniem” się na nowy adres, w związku z czym na razie wpisując w wyszukiwarkę „itspaulinab.pl” będziecie przekierowywani na simplistic.pl. :)
Nie martwcie się (o ile to robicie), wraz ze zmianą nazwy bloga, nie przeszedł on także metamorfozy, jeśli chodzi o główną tematykę – nie będzie to strona modowa. Korzystając jednak z ładnej pogody i odrobiny wolnego czasu, postanowiliśmy zrobić kilka zdjęć mojej letniej stylizacji (w moich standardowych kolorach).
Białe spodenki kupione były jakieś 4 lata temu, więc niemożliwe jest znalezienie ich w sklepach. Koszulka jednak to ten sam model jak ta szara z poprzedniego wpisu ze stylizacją. O balerinach również była już mowa, a model dekoracyjnych ramiączek do biustonosza, które widoczne są na pierwszym zdjęciu, świetnie dopełnia każdy strój, dzięki czemu nie potrzebujemy większej ilości dodatków. :)
Białe spodenki Mohito w letniej stylizacji
Głównym elementem dzisiejszej stylizacji są białe, wytłaczane spodenki Mohito, z którymi nie rozstaję się już od dobrych kilku lat.
bluzka – Zara / spodenki – Mohito / baleriny – H&M
Zdaję sobie sprawę z tego, że na powyższych zdjęciach jestem wręcz biała, jednak mam nadzieję, że jeszcze tego lata zdążę nabrać nieco koloru. ;)
Dodaj komentarz