Ulubieńcy kwietnia 2025 (m.in. danie z fasolą)

Ulubieńcy kwietnia 2025

Kwietniowi ulubieńcy to wyjście na przeciw poszukiwaczom kremu do rąk, który nie pozostawia lepkiego filmu na skórze, tym, którym po głowie chodzi rozgrzewające danie z fasolą, a także osobom, które w planach mają przyjrzenie się liczbie spożywanych kalorii i przydałaby im się pomoc w tym zadaniu. Enjoy!

4 książki, które zmieniają życie

Kwietniowi ulubieńcy

Jeśli mnie pamięć nie myli (a robi to wyjątkowo często), to jest to prawdopodobnie pierwszy przepis Michała, który pojawia się na łamach bloga. Mimo, że wielokrotnie miałam styczność czy to z poleceniami jego dań, zawsze wydawało mi się, że są one zbyt czasochłonne i składają się z przekombinowanych składników, co skutecznie zniechęcało mnie nawet do podjęcia próby przetestowania któregoś z nich.

Przełamując swoją niechęć zdecydowałam się wypróbować przepis na to kremowe danie z fasolą. Nie mogłam jednak w sklepach stacjonarnych dorwać ani fasoli giants, ani pasty gochujang, postawiłam zatem na ich łatwiej dostępne zamienniki i mimo tych modyfikacji danie wyszło przepyszne i faktycznie jego wykonanie jest banalnie proste i szybkie.

Danie z fasolą
© rozkoszny.pl

Zatem jeśli macie ochotę na coś rozgrzewającego, koniecznie zwróćcie uwagę na propozycję z bloga Rozkoszny!

Aplikacja


Fitatu
App Store
Google Play

Kilka miesięcy temu miałam pierwsze podejście do używania tej aplikacji, jednak nie mogłam się w niej odnaleźć. W kwietniu postanowiłam ponownie dać jej szansę, bo szukałam czegoś, co ułatwi mi życie na redukcji kalorycznej.

Nie jestem pewna, czy zmienił się jej interfejs, czy zwyczajnie byłam bardziej zdeterminowana, jednak tym razem nasza współpraca od samego początku jest bezproblemowa. Apka, o której mówię to Fitatu. Ci z Was, którzy tak jak ja mierzą się z utrzymaniem deficytu kalorycznego z pewnością jest znana, jednak jeśli są wśród Was osoby, które chcą rozpocząć liczenie spożywanych kalorii, a pierwszy raz o niej słyszą, to koniecznie zwróćcie na nią uwagę.

Wbudowany jest w niej katalog z ogromną liczbą produktów spożywczych i wystarczy jedynie zeskanować kod danego artykułu, by poznać jego kaloryczność i makroskładniki. To samo tyczy się warzyw i owoców – dane dotyczące niemal każdego znajdziecie już w aplikacji. Dotychczas wszystko sprawdzałam przy użyciu wyszukiwarki internetowej, więc tego typu udogodnienie jest bezsprzecznym ułatwieniem.

Kosmetyk


Jedną z przyczyn tego, że wiecznie borykam się z przesuszoną skórą dłoni jest fakt, że nie cierpię warstwy lepkiego filmu, którą większość kosmetyków zostawia na skórze. Jakie było więc moje zdziwienie, gdy pewnego razu użyłam kremu do rąk mojego męża i okazało się, że po jego użyciu dłonie się nie kleją, a mimo to pozostają nawilżone i pachnące.

Jeśli więc szukacie produktu, który nawilży Wasze dłonie, ale nie wpłynie negatywnie na Wasz komfort, polecam prebiotyczny krem do rąk „Ahoj Kapitanie” polskiej marki Hagi. Znajdziecie go również w drogeriach stacjonarnych!

Krem do rąk Ahoj Kapitanie

Przedmiot


Danie z fasolą

Nad zakupem nowych okularów przeciwsłonecznych zastanawiałam się już od wielu miesięcy, jednak moim odwiecznym problemem jest to, że w niewielu modelach jest mi do twarzy. Po niemal 9 latach noszenia modelu aviator firmy Ray-Ban, zdecydowałam się w końcu na inny klasyk tej samej marki – wayfarer, ale w nowszej wersji 2132, która najbardziej pasuje do mojego kształtu twarzy i przyznaję, że czuję się w nich jeszcze lepiej, niż w tym poprzednim fasonie.

Dajcie znać, co znalazło się na liście Waszych ulubieńców kwietnia!

Wpis zawiera linki afiliacyjne



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Prezentownik
Prezentownik
Prezentownik

Nie masz pomysłu na praktyczny podarunek? Poznaj zatem zestawienie różnorodnych propozycji upominków dostosowanych do różnych okazji i gustów, wraz z sugestiami, które ułatwią wybór trafionego prezentu.