Mimo że preferuję raczej modę jesienno-zimową, w tym roku postanowiłam zaopatrzyć swoją szafę w rzeczy, które pomogą mi polubić i te cieplejsze dni. Jeśli i Wy chcecie uzupełnić swoją garderobę o letnie nowości, w tym wpisie znajdziecie wszystko, czego potrzebujecie.
Moich 6 ulubionych modowych kont na Instagramie
Koncepcja szafy kapsułowej jest mi bardzo bliska. Uzupełniając swoją garderobę o nowe elementy, zawsze zwracam uwagę na to, aby pasowały one nie tylko do siebie wzajemnie, ale także do ubrań, które już posiadam. Bezsprzecznym ułatwieniem jest fakt, że lubię prosty styl i najlepiej czuję się w neutralnych kolorach. Zatem stawiam na fasony, które nie są odwzorowaniem aktualnych trendów, a skupiam się na posiadaniu mniejszej ilości rzeczy, które cechuje wysoka jakość i ponadczasowość.
Dlatego właśnie postanowiłam podzielić się z Wami moimi wiosenno-letnimi nowościami w nadziei, że zarażę Was miłością do minimalizmu i prostoty, które pozytywnie wpływają na komfort życia codziennego.
Kaffe
Beżowa marynarka
Beż dopiero wkracza do mojej szafy. Poza tradycyjnym trenczem nie miałam w zwyczaju sięgać po rzeczy w tym odcieniu. Stylizacje ulubionych influencerek modowych i ponadczasowość koloru sprawiają jednak, że coraz częściej zwracam uwagę właśnie na beżowe elementy garderoby.
W tym roku postanowiłam zaopatrzyć się w kremową marynarkę, która wprost idealnie wpasowuje się w filozofię szafy kapsułowej i nie jestem w stanie wyobrazić sobie stylizacji, do której nie będzie pasować.
Pomysły na stylizacje
Kaffe
Czarna satynowa spódnica
Podobnie jak beżowa marynarka, jest to ta część garderoby, którą bez problemu można nosić przez cały rok. Pewnie właśnie dlatego tak długo nie mogłam wybić jej sobie z głowy.
Nie mogę się doczekać zestawiania jej z czarnymi sandałami z dzisiejszego wpisu, trampkami, czy też nieco masywniejszymi butami na jesień i zimę. Jest to świetny element garderoby, gdy chcemy czuć się kobieco, ale jednocześnie nie wyglądać zbyt poważnie.
Pomysły na stylizacje
Vagabond
Dokładnie ten model sandałów spodobał mi się dobre kilka lat temu, nie mogłam się jednak przekonać do wydania takiej sumy na buty, które w dobrym razie nosić będę wyłącznie dwa miesiące w roku. Fakt, że dotychczas moimi jedynymi letnimi butami były czarne birkenstocki (model Arizona), przekonał mnie do tego, by tej wiosny zaopatrzyć się w delikatniejszą wersję obuwia na cieplejsze dni.
Zważywszy na pogodę, nie miałam jeszcze okazji ich nosić. Nie mogę się jednak doczekać zestawienia ich ze spódnicą z dzisiejszego wpisu lub prostymi dżinsami, czy lnianą sukienką.
Sept.
Beżowe loafersy
Doskonale zdaję sobie sprawę, że swój moment mają teraz baleriny, sama jednak nie mogę się do nich przekonać i nie jestem fanką tego, jak prezentują się na moich stopach. Poza tym jestem ogromną fanką loafersów i dlatego też już od długiego czasu (prawdopodobnie od wtedy, gdy marka sept. pojawiła się na rynku) planowałam zaopatrzyć się w te beżowe.
W dzisiejszym wpisie pokazuję Wam tylko te jasne, chciałabym jednak dać znać, że do mojej szafy dołączył także ten sam model w kolorze czarnym. Obie pary miałam na sobie już kilkukrotnie i jestem zachwycona ich wygodą, ale też prostym designem, który przypadnie do gustu tym z Was, które lubią obuwie bez jakichkolwiek ozdobników.
Pomysły na stylizacje
Massimo Dutti
Proste t-shirty
Zakup prostych koszulek na lato nie jest raczej kwestią wymagającą wyjaśnienia. Te z Massimo Dutti są nieco grubsze niż np. t-shirty Arket, nie nadadzą się więc na upały.
Przyznaję, że cały czas szukam marki idealnej, jeśli chodzi o basicowe bluzki, które nie tracą fasonu i koloru. Jeśli więc jesteście w stanie polecić sprawdzoną firmę, będę wdzięczna!
Ciekawa jestem, jakie letnie nowości planujecie zaopatrzyć swoją szafę. Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Wpis zawiera linki afiliacyjne
Dodaj komentarz