Mój gust bardzo często się zmienia, przez co zdarzają się sytuację, iż w finalnie kupuję coś, czego wcześniej nie brałam pod uwagę. Co prawda sportowe obuwie, całe w czerni podobało mi się już od jakiegoś czasu, jednak do sklepu nie szłam z zamiarem kupna właśnie tego modelu. Planowałam zakup czegoś czarno-białego, jednak gdy zobaczyłam ten model – zaczęłam mieć poważne wątpliwości co do wcześniej bardzo chcianych Reeboków.
Nie rozpisując się nadto, prezentuję Wam moje nowe – allinblack buty marki Puma XT S, które są jednymi z najwygodniejszych, jakie miałam – wiem, co mówię, wczoraj śmigałam w nich przez cały dzień podczas naszej jednodniowej wycieczki do Rotterdamu (więcej na ten temat napiszę w kolejnym poście).
Pamiętacie post o butach Reebok sprzed dwóch lat? Wtedy wraz z R. kupiliśmy sobie ten sam model adidasów, z tym że w innych kolorach. I tym razem nie mogło być inaczej, wyjątkiem jest kolor – identyczny!
Jeśli chcecie być na bieżąco z tym, co się u mnie dzieje, to zachęcam Was do obserwowania mojego profilu na Instagramie, gdzie ostatnimi czasy jestem dość często: @simplisticblog.
I najważniejsze – chcecie zobaczyć wpis o naszej „miniwycieczce” do Rotterdamu?
Dodaj komentarz