Maseczki do twarzy, które polecam #wakacyjneBEAUTY

Wczoraj pokazałam Wam produkty, które stosuję w pielęgnacji moich włosów, dzisiaj natomiast postanowiłam podzielić się z Wami krótką opinią na temat moich trzech ulubionych maseczek do twarzy. Zapraszam!

Będę szczera – nie lubię poświęcać dużo czasu na pielęgnację, a czekanie na to, aż jakiś produkt zacznie działać już zupełnie wpędza mnie w zniechęcenie. Zdaję sobie jednak sprawę z pozytywnego działania takich produktów, jak np. opisywane dzisiaj maseczki do twarzy, więc mimo lenistwa staram się regularnie je stosować.

W dzisiejszym poście pokazuję kosmetyki, których stosowania nie muszą obawiać się osoby posiadające cerę wrażliwą i naczynkową, gdyż sama borykam się z tymi problemami.

Peeling enzymatyczny / Ziaja, Ulga dla skóry wrażliwej

Jest to jedyny peeling, jaki moja skóra akceptuje. Dodatkowo pozostawienie go na twarzy (jak zaleca producent) na 5-10 minut skutkuje gładką i oczyszczoną cerą.

peeling enzymatyczny

Ze względu na to, iż produkt ten nie zawiera tzw. drobinek ścierających wpływających drażniąco na skórę, jest idealny dla posiadaczek cery naczyniowej i wrażliwej.

To prawdopodobnie jedyny kosmetyk w moim zbiorze, do którego wracam systematycznie od… 5 lat, serio!

Oczyszczająca maseczka do twarzy / Nacomi, Express Skin Cleansing

Jest to kolejny świetny produkt naszej polskiej marki Nacomi, który absolutnie zasługuje na uwagę.

Zadaniem tej maseczki jest skuteczne i szybkie oczyszczanie porów i regulacja produkcji serum. Co prawda nie zauważyłam diametralnej zmiany w kwestii oczyszczonych porów, muszę jednak przyznać, iż kosmetyk ten faktycznie sprawia, iż skóra wydaje się mniej tłusta.

Myślę, że maseczką marki Nacomi powinny się zainteresować te osoby, które mają problem z przetłuszczaniem się np. „strefy T”.

Oczyszczająca maseczka do twarzy nacomi

Glinka różowa / Fitomed

Zadaniem glinki różowej jest m.in. oczyszczanie, łagodzenie podrażnień i zmiękczanie naskórka i faktycznie zaraz po zmyciu produktu można zauważyć jego pozytywny wpływ na cerę.

Skóra po zastosowaniu maseczki jest widocznie bardziej wygładzona i przede wszystkim niesamowicie miękka, dzięki czemu nakładanie na nią kremu jest czystą przyjemnością.

glinka fitomed
glinka różowa

Jedynym minusem tego konkretnego kosmetyku jest konieczność mieszania go z wodą i olejem. Jak już wspomniałam na początku wpisu, należę do osób leniwych pod względem pielęgnacji, więc wszelkie dodatkowe zaangażowanie nie jest czymś, czego oczekuję po zakupie produktu.

Dlatego więc mam do Was pytanie – możecie polecić mi dobrze działającą, oczyszczającą glinkę, która nie wymaga „rozrabiania”? Będę wdzięczna za pomoc! :)

Dopiero po napisaniu posta zdałam sobie sprawę z tego, że wszystkie trzy produkty pochodzą od polskich producentów. Nic tylko się cieszyć, że mamy tak świetnej jakości artykuły! :)

Post ten powstał w ramach blogerskiej akcji oznaczonej hashtagiem #wakacyjneBEAUTY, w której udział bierze 10 polskich blogerek.

Koniecznie sprawdźcie, co przygotowały dla Was dziewczyny:

PAULINA
paulinablog
AGNIESZKA
agwerblog
OLGA
apieceofally
ALICJA
kotmaale
KLAUDYNA
ekstrawagancko
ILONA & MILENA
blessthemess
JUSTYNA
okiemjustyny
GOSIA
candykiller
AGNIESZKA
agnieszkabloguje

Koniecznie dajcie znać, czy sami stosujecie jakieś maseczki na twarz, a jeśli tak, to zdradźcie, proszę, jakie są Waszymi ulubionymi. Chętnie poznam coś nowego!

Najnowsze wpisyCo powiesz na…?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *