Aktualnie mieszkamy w kawalerce przez co przwyzwyczailiśmy się do częstego przebywania w jednym pomieszczeniu. Wydaje mi się więc, że salon w nowym mieszkaniu będzie miejscem, w którym spędzać będziemy najwięcej czasu i dlatego też zależy nam na tym, aby był przytulny, a jednocześnie niezagracony zbędnymi dodatkami, za którymi po prostu nie przepadamy.
Wiem, że są wśród Was osoby, które podobnie podchodzą do tematu aranżacji wnętrz (inaczej raczej nie czytalibyście tego bloga), postanowiłam więc podzielić się z Wami inspiracjami dotyczącymi minimalistycznego salonu. Niżej znajdziecie też listę produktów, które chcemy zakupić lub które szczególnie przypadły nam do gustu i istnieje duże prawdopodobieństwo, że w przyszłości również pojawią się w naszym mieszkaniu.
Jak widać wspólnym mianownikiem wszystkich powyższych zdjęć są stonowane, niemal monochromatyczne kolory, które nadają wnętrzu wrażenia czystości i porządku, co bardzo lubię. Nie przepadam za krzykliwymi barwami, które wysuwają się na pierwszy plan, dlatego całość przełamać planujemy zielenią pochodzącą od roślin lub dodatków, np. poduszek. |
Minimalistyczny salon w naszej aranżacji
Odkąd pamiętam, wiedziałam, że w moim salonie musi się znaleźć miejsce dla szarego narożnika, to dla mnie taki must have pokoju dziennego. Do tego oczywiście dywan, który sprawi, że pokój będzie przytulniejszy i stojąca lampa, której nieco cieplejsze światło idealnie skomponuje się z jesienną aurą za oknem.
Poniżej znajdziecie zestawienie produktów, które już kupiliśmy lub mamy w planach nabyć.
Muszę przyznać, że chyba największym wyzwaniem było znalezienie szafki RTV, która pomieściłaby wszystkie niezbędne rzeczy, a jednocześnie nie zagracała pomieszczenia (zależy nam na wolnej przestrzeni). Zupełnie przez przypadek natknęłam się na tą ze zdjęcia, która pochodzi ze sklepu Edinos.pl i nie szokuje ceną – jedyne 178 zł, co moim zdaniem jest rozsądną stawką za tego typu mebel. Do szafki dobrałam białą ławę o oryginalnym kształcie, która pochodzi z tego samego sklepu. Zastanawiam się jednak nad jej kolorem, choć prawdopodobnie i tak postawimy na ten uniwersalny, jasny odcień.
Całość dopełniają dodatki w kolorze czerni, takie, jak lampy, ramy obrazów, karnisz i oczywiście telewizor. Mieszkanie, w którym aktualnie mieszkamy ma bardzo podobne zestawienie kolorów i przyzwyczailiśmy się do tego na tyle, że nie chcemy wprowadzać drastycznych zmian.
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że tego typu styl we wnętrzach jest tera bardzo na topie i z pewnością wiele osób ma już go dość, jednak muszę zaznaczyć, że nie wybraliśmy takich rozwiązań z tego względu, że są trendy, ale przez to, że po prostu czujemy się świetnie właśnie w takiej aranżacji. :)
Dodaj komentarz