Moją ulubioną aktywnością fizyczną bezsprzecznie jest trening w domu, dlatego też postanowiłam zdradzić Wam moich faworytów w tej kwestii, a także sposób na to, jak zmotywować się do owych ćwiczeń.
Dobre nawyki, które warto wprowadzić do swojego życia
Odkąd kilka lat temu zaczęłam swoją przygodę z nieprofesjonalną aktywnością fizyczną, ani razu nie przyszło mi do głowy, aby skorzystać z oferty jakiejkolwiek siłowi. Po prostu wiem, że dużo trudniej byłoby mi „zebrać się do kupy” i wyjść z domu, niż zwyczajnie przebrać w strój do ćwiczeń i np. rozłożyć matę.
Jestem pewna, że są wśród Was osoby o podobnym zapale, który nierzadko sprawia, że po prostu rezygnujecie z jakiegokolwiek dodatkowego ruchu przez brak pomysłu na to, jak zabrać się za to w domu.
Postanowiłam więc we współpracy ze sklepem Sporti.pl stworzyć wpis ze sprawdzonymi pomysłami na trening w domu. Sama od lat je praktykuję z mniejszym lub większym zaangażowaniem, jednak na ten moment zupełnie nie wyobrażam sobie rezygnacji z niemal darmowych ćwiczeń w domowym zaciszu na rzecz trenowania z obcymi ludźmi (#teamintrovert). ;)
Jak zmotywować się do aktywności fizycznej?
Jedną ze skutecznych metod, jakie praktykuję, jest narzucenie sobie określonej liczby treningów w tygodniu i zaplanowanie ich w kalendarzu. Dzięki temu stają się one moim priorytetem, do którego następnie staram się dopasować inne wydarzenia z danych dni.
Kluczową kwestią w utrzymaniu regularnej aktywności jest też znalezienie ćwiczeń, których wykonywanie nas satysfakcjonuje i – przede wszystkim – nie zagraża naszemu zdrowiu.
Osobiście zdecydowanie preferuję treningi, które wyciskają ze mnie siódme poty, dlatego też joga na ten moment zupełnie mnie nie kręci. Dałam jej szansę, jednak zwyczajnie jestem jedną z tych osób, które lubią, gdy ćwiczenia dają się we znaki. :)
Najfajniejsze pomysły na trening w domu
Swoje treningi dzielę na dwa typy – te, które wymagają ode mnie 100% skupienia i te, które w łatwy sposób można połączyć z relaksem, np. oglądaniem ulubionego serialu (czy muszę mówić, że te drugie są moimi ulubionymi? :)).
Do grupy tych pierwszych zaliczają się wszelkie programy treningowe, które wykonuję przy pomocy ogólnodostępnych filmów na Youtube. Dzięki tego typu aktywności i rowerowi stacjonarnemu swego czasu zrzuciłam ok. 10 kg, więc jestem żywym przykładem na to, że nie trzeba wydawać dodatkowych pieniędzy na karnet, aby faktycznie cieszyć się satysfakcjonującą sylwetką. Oczywiście do wykonywania tego typu ćwiczeń przyda się kilka fitnessowych akcesoriów, ale o nich wspominam na końcu wpisu, gdzie znajdziecie całe zestawienie produktów, które moim zdaniem warto mieć w swoim domu.
Zalety programów treningowych dostępnych na Youtube:
- Bazując na moich osobistych preferencjach, uważam, że główną zaletą tego typu aktywności fizycznej jest brak obowiązku wychodzenia z domu. Zdarzają się dni, gdy trudno jest mi zebrać się w sobie, aby choć wrzucić na siebie ciuchy do treningu, nie chcę więc nawet myśleć o tym, jak bardzo biłabym się z myślami, gdybym dodatkowo musiała wyjść z domu – zwłaszcza w te chłodniejsze miesiące, które często nie zachęcają do opuszczania ciepłego mieszkania.
- Kolejnym ważnym aspektem jest różnorodność. Jeśli ciężko nam jest wziąć się za jakąkolwiek aktywność, to, jak już wspomniałam wcześniej, warto znaleźć takie zestawy ćwiczeń, które będziemy wykonywać z przyjemnością i po których faktycznie zauważymy pozytywne rezultaty, które będą nas motywować do dalszych działań.
Na początku mojej przygody z programami treningowymi z Youtube, postawiłam na Mel B. Po miesiącu diety i ćwiczeń nie zauważyłam żadnej zmiany, co, nie ukrywam, mocno mnie zdemotywowało. Siostra namówiła mnie na przetestowanie treningów Ewy Chodakowskiej i w końcu coś zaskoczyło. Po tygodniach pełnych potu i zakwasów w końcu zauważyłam światełko w tunelu. Warto więc testować różne propozycje, nie ograniczać się do jednego kanału.
- Nie mogę nie wspomnieć też o efektach widocznych gołym okiem. Naturalnie wszelka aktywność fizyczna przyczynia się do poprawy zarówno naszej kondycji, jak i sylwetki. Żadne inne ćwiczenia nie wpłynęły jednak tak pozytywnie na mój wygląd. Na moim brzuchu w końcu zaczęły się zarysowywać mięśnie, a nogi stały się zgrabniejsze.
Szczerze mówiąc, nigdy wcześniej nie czułam się tak dobrze w swoim ciele i do dzisiaj mam wyrzuty sumienia, że po części z lenistwa, a po części z braku czasu, mocno ograniczyłam aktywność fizyczną. Od jakiegoś czasu jednak ponownie mocno wzięłam się za siebie i już widzę pozytywne skutki mojej decyzji.
Dlaczego tak bardzo lubię korzystać ze sprzętu sportowego?
Jak zaznaczyłam wcześniej, mimo widocznych rezultatów podczas wykonywania wspomnianych programów treningowych, to właśnie ten drugi typ aktywności fizycznej jest moim ulubionym. Mowa tu np. o ćwiczeniach na rowerze stacjonarnym, który skradł moje serce w przeszłości i zrobił to ponownie kilka tygodni temu.
Odkąd wprowadziliśmy się do swojego mieszkania, chciałam nabyć tego typu sprzęt. Doskonale pamiętałam, że mieszkając jeszcze w domu rodziców używałam go bardzo często i sprawdzał się rewelacyjnie w kwestii spalania tkanki tłuszczowej. Uwielbiałam go tym bardziej, iż mogłam korzystać z jego dobrodziejstw np. podczas oglądania ulubionego serialu. Jeśli to nie jest zachętą do przetestowania roweru treningowego, to nie wiem, co jest. ;)
Mój najnowszy nabytek pochodzi ze strony Sporti.pl, o której pisałam na początku wpisu. Zdecydowałam się właśnie na ten model z kilku względów:
– jest składany, dzięki czemu nie zajmuje dużo miejsca nawet w małym pomieszczeniu;
– jego komputer działa na baterie, przez co można postawić go w dowolnym miejscu;
– jest naprawdę cichy (!);
– ma regulowaną wysokość siedzenia, zatem korzystać może z niego kilka osób;
– posiada też uchwyt na telefon/tablet, więc dodatkowo możemy nadrabiać serialowe zaległości.
Ponadto sprzęt cechuje atrakcyjna cena, więc jeśli jeszcze nie macie pomysłu na prezent dla bliskiej osoby, a wiecie, że lubi aktywność fizyczną, to szczerze uważam, że ten składany rower treningowy Sportia NS-6541 w 100% spełni jej oczekiwania. Przyznaję, że sama byłabym wniebowzięta! :)
Akcesoria i sprzęty do ćwiczeń, na które moim zdaniem warto zwrócić uwagę
Jeśli jednym z Waszych postanowień noworocznych jest spróbowanie aktywności fizycznej, to wychodząc Wam naprzeciw stworzyłam zestawienie dwóch produktów, bez których sama nie mogę się obyć, a także jednego, na który warto zwrócić uwagę. Jest to moim zdaniem wymagane minimum nawet jeśli chodzi o trening w domu (nie mówiąc o butach i odzieży). :)
Mata do ćwiczeń |
Orbitrek treningowy |
Rower treningowy |
Koniecznie dajcie znać, czy same wykonujecie trening w domu i jaki typ aktywności fizycznej jest Waszym ulubionym! :)
Dodaj komentarz