W związku z tym, że już dawno nie pisałam tutaj o książkach (a na Instagramie daliście znać, że interesuje Was ta tematyka), postanowiłam podzielić się tym, jakie poradniki ostatnio przeczytałam, czytam i które czekają na swoją kolej.
Jak zmienić swoje życie na lepsze?
Muszę przyznać, że bardzo ubolewam nad ilością książek, jakie przeczytałam np. w tym roku. W przeszłości, gdy dojeżdżałam na uczelnię pociągiem, pochłaniałam znacznie więcej lektur i choć teraz mam równie sporo wolnego czasu, nie jestem w stanie zorganizować się tak, aby dogonić tamtą liczbę.
Staram się jednak nad tym pracować i właśnie dlatego planuję rzucić sobie wyzwanie. Jestem z tych osób, które lubią dreszczyk rywalizacji, więc narzucenie sobie minimalnego limitu przeczytanych książek w miesiącu, powinno pozytywnie wpłynąć na moje wyniki w tej kwestii. W związku z tym, że piszę to na początku kwietnia, chyba nie znajdę lepszego momentu na rozpoczęcie wspomnianej akcji. Dlatego też ogłaszam, iż od tego momentu będę starała się skończyć minimum dwie pozycje książkowe z jakiejkolwiek tematyki– trzymajcie kciuki! :)
Ten nieco przydługi wstęp ma nieco wytłumaczyć fakt, dlaczego w poniższym zestawieniu zobaczycie więcej książek z mojej listy „do przeczytania”, aniżeli tych już skończonych. Mam jednak nadzieję, że od teraz tego typu wpisy będą się tu pojawiać znacznie częściej!
Pozycje, które przeczytałam
Od stycznia przeczytałam zaledwie dwie książki i jestem tym faktem zażenowana. Nie skupiajmy się jednak na negatywach, bo w dalszej części posta zobaczycie, jakie fajne lektury na mnie czekają, ponadto to, co udało mi się skończyć to naprawdę fajne tytuły.
„Co jest, kocie?” autorstwa Małgorzaty Biegańskiej-Hendryk to pozycja obowiązkowa dla właścicieli tych małych indywidualistów.
Tutaj muszę przyznać, że zanim poznałam Kingę nie interesowałam się za bardzo charakterem kotów. Mimo, że uwielbiam te zwierzęta, to jedyne co mi się z nimi kojarzyło, to chodzenie własnymi ścieżkami. Jednak pasja, z jaką Kinga opowiadała mi o tych czworonogach sprawiła, że sama zapragnęłam poznać je jeszcze bliżej i tym sposobem w moje ręce wpadła wspomniana książka.
Czego dotyczy? Jest to skompresowana wiedza na temat kotów, ich zachować, diety. Przyda się zwłaszcza tym z Was, którzy, tak jak my, posiadają kota niewychodzącego. Nie dajcie sobie wmówić, że trzymanie kota w domu/mieszkaniu sprawia, że jest on nieszczęśliwy. Odpowiednia dawka uwagi i zabawy odpowiednio zrekompensuje mu brak możliwości zwiedzania świata. ;)
Drugą książką, którą skończyłam jest „Holistyczne ścieżki zdrowia. BĄDŹ” Oriny Krajewskiej. Jak sam tytuł wskazuje, traktuje ona o działaniu medycyny integralnej, o tym, czym jest i dlaczego jest znacznie lepsza niż medycyna konwencjonalna, którą znamy. Składa się ona z dwunastu rozmów ze specjalistami w danych dziedzinach. Znajdziemy w niej tematy związane z potęgą aktywności fizycznej, zdrowiu na poziomie duchowym, a także roli odżywiania względem dobrego samopoczucia.
Szczerze mówiąc, na początku książka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, jednak im bardziej w las, tym znalazłam w niej mniej interesujących mnie kwestii. Podoba mi się w niej to, że otrzymujemy faktyczną wiedzę w pigułce od osób, które znają się na temacie. Jednak wolę lektury, które w większej części zawierają treści, które czytam z przyjemnością.
Co czytam aktualnie?
W pewnym momencie czytałam trzy poradniki naraz, co – jak wiadomo – nie mogło skończyć się dobrze. Ostatecznie nie chciało mi się czytać żadnej z nich, więc każdy wieczór poświęciłam osobnej lekturze i w końcu mogę skupić się na jednej pozycji jednocześnie.
Aktualnie jestem w trakcie „A da się! Nie słuchaj malkontentów. Działaj!”, którą napisał Daniel Chidiac.
W związku z tym, że dopiero jestem w trakcie jej czytania, nie jestem w stanie powiedzieć, czy jest to lektura godna polecenia (choć to, co przeczytałam dotychczas naprawdę mi się podoba). Daniel w swoim tytule bazując na własnym przykładzie opisał, co zrobić, aby wziąć swoje życie we własne ręce i realizować swoje pragnienia. Zwraca on uwagę na fakt, że wyłącznie od nas zależy to, jak wyglądać będzie nasza codzienność.
Wraz ze wzrostem popularności mediów społecznościowych, wiele rzeczy zaczęliśmy robić „pod publikę”, zapominając o tym, czego chcemy MY. Podoba mi się więc, że Daniel skupia się na pracy nad samym sobą i rozwojem osobistym. Na pewno dam Wam znać, jak kreuje się moja opinia po przeczytaniu całości. :)
Poradniki czekające w kolejce do przeczytania
Aktualnie na swoją kolej czekają dwie pozycje, których przeczytania wprost nie mogę się doczekać.
Pierwsza to „Ukryte źródło piękna” autorstwa Whitney Bowe, której okładka zachwyciła mnie już w pierwszym momencie, gdy ją zobaczyłam. ALE w związku z tym, że wszyscy wiemy, iż liczy się wnętrze, poczekam z poleceniem jej, aż zacznę (i skończę) ją czytać. Choć po zapoznaniu się z opiniami na jej temat, jestem naprawdę ciekawa tej treści i przez moje aktualne problemy skórne, pokładam w niej ogromne nadzieje. :)
Kolejna książka, którą znaleźć można na mojej półce, to „Jak nie umrzeć przedwcześnie”, którą stworzył dr Michael H. Greger i Gene Stone. Pozycję tę bardzo polecała Karolina Sobańska, którą na bieżąco śledzę zarówno na Youtube, jak i Instagramie. Byłam jej ciekawa już od jakiegoś czasu, ale wcześniej jakoś nasze drogi się nie skrzyżowały. Teraz wydaje mi się, że kupiłam ją za szybko – przeraził mnie jej nieco podręcznikowy charakter, który całkowicie odbiega od tego, jakim cechują się wcześniej wspomniane lektury. Dlatego też stwierdziłam, że będzie to ostatni poradnik, jaki przeczytam, w kolejnym etapie chcę nadrobić nieco kryminałów – dla „odmóżdżenia”. ;)
Koniecznie dajcie znać, czy Wy czytacie teraz jakieś poradniki! A jeśli możecie polecić fajny kryminał, będę wdzięczna. :)
Wpis zawiera reklamę Wydawnictwa Galaktyka i zawiera linki afiliacyjne
Dodaj komentarz