Pomysł na PRZEPYSZNE śniadanie w formie smoothie bowl, nowy ulubiony polski kanał na Youtube i kosmetyk, który pokochają posiadaczki suchej skóry. To tylko niektórzy z lipcowych ulubieńców miesiąca!
Ulubieńcy kwietnia 2023 (m.in. olejek do ust)
Faworyci lipca
INSPIRACJA. Zawsze lubiłam lifestylowe treści, jednak ostatnio ciągnie mnie do nich jeszcze bardziej. Coraz częściej więc kieruję swoją uwagę w stronę kanałów na Youtube i blogów, które nie skupiają się na modzie czy kosmetykach.
Dzisiaj zatem chciałabym polecić Wam konto Joli Szymańskiej, której kontent to właśnie głównie filmy poświęcone życiu i lifestylowym tematom. Trwają zazwyczaj ok. 20 minut, więc są idealnym dopełnieniem poranka podczas robienia makijażu.
DANIE. W czerwcu ponownie trafiłam na polski blog z wegańskimi przepisami autorstwa Konrada Budzyka. Obok PRZEPYSZNYCH obiadów moją uwagę zwrócił pomysł na ultraproste śniadanie – smoothie bowl, które zdecydowanie najczęściej pojawiało się na moim stole w lipcu.
Uwielbiam połączenie bananów z masłem orzechowym, a dodatkowa starta gorzka czekolada na wierzchu sprawia, że danie przywodzi mi na myśl lody stracciatella.
KOSMETYK. Jakoś na początku tego roku do mojej rutyny pielęgnacyjnej włączyłam produkty marki CeraVe. Stosuję zarówno żel do mycia twarzy, jak i krem z filtrem i emulsję nawilżającą – i to na nią chcę zwrócić dzisiaj Waszą uwagę.
Chciałam przetestować balsam/krem z tej serii, jednak w obawie, że może mnie zapchać, postawiłam na jego lżejszą wersję i jestem totalnie zachwycona tym kosmetykiem. Dzięki wygodnej pompce zużywamy dokładnie tyle produktu, ile potrzebujemy, a wystarczy naprawdę mała ilość, aby poczuć długotrwałe nawilżenie.
PRZEDMIOT. Nie jest to pierwszy czytnik Kindle, który mam, jednak bezsprzecznie jest to najlepszy model tego typu urządzenia, który miałam okazję używać (Kindle Paperwhite 5).
Należę do raczej niewielkiego grona osób, które od książek papierowych preferują te elektroniczne. W przypadku tych pierwszych zawsze mam problem z tym, co zrobić z przeczytaną pozycją, bo nie lubię gromadzić niepotrzebnych rzeczy. W przypadku e-booków problem ten nie istnieje. Ponadto poręczność i lekkość czytnika to kolejne jego zalety, które pozytywnie wpływają na użytkowanie chęć korzystania z niego.
Przyznaję, że dotychczas byłam przekonana, że dotykowy ekran nie ma większego wpływu w tego typu produkcie, jednak po kilku tygodniach użytkowania zdecydowanie zmieniam zdanie. Brak przycisków, wysokiej jakości ekran i szybkość odświeżania sprawiają, że czytanie stało się jeszcze większą przyjemnością.
WPIS Z BLOGA. Jak już wspomniałam na początku tego artykułu, w ostatnim czasie zdecydowanie ciągnie mnie do lifestylowych treści. Dlatego też na miano mojego blogowego ulubieńca lipca zasługuje wpis o czterech zdrowych nawykach, które towarzyszą mi na co dzień.
Koniecznie podzielcie się swoimi ulubieńcami lipca tego roku!
Wpis zawiera linki afiliacyjne
Dodaj komentarz